Zbliżający się weekend zachęca jesienną aurą do odwiedzenia lasu w poszukiwaniu rzadkich okazów grzybów. Jak się okazało, tego roku, gwiazdy świecą nie tylko na kazimierskim niebie, ale także można je wypatrzeć wśród opadłych liści… Gwiazdosz potrójny (Geastrum triplex), bo o nim mowa, jest grzybem o bardzo osobliwym wyglądzie. Na uwagę zasługuje szczególnie młodociana postać tego gatunku. W pierwszej fazie jest to twór przypominający jajo o lekko poszerzonej podstawie i średnicy dochodzącej nawet do 5 cm! Takie “jajo” po jakimś czasie ciemnieje i pęka do połowy wysokości na kilka ramion, tworzących coś w rodzaju gwiazdy z resztą „jaja” w środku. Kiedy to się dzieje, grzyb może mieć nawet kilkanaście cm średnicy i wygląda naprawdę intrygująco. Na dodatek, w odróżnieniu od innych gatunków, gwiazdosz potrójny wykształca poza obowiązkową gwiazdą, coś co przypomina kołnierz czy falbankę.
Spotkania z gwiazdoszem dawały pożywkę dla wyobraźni. Wiele opowieści ludowych o tzw. „jajach węża” napotykanych w lesie, dotyczy właśnie tego grzyba (czasem także młodego sromotnika). Ciekawe jest, że gatunek ten jest uznawany za zagrożony między innymi na Litwie i w Finlandii, natomiast w Polsce całkiem niedawno, bo w 2014 r. został wycofany z Czerwonej listy roślin i grzybów, gdzie miał status gatunku wymierającego.
Aleksandra Solis
Więcej ciekawostek przyrodniczych znajdziecie w naszym terenowym przewodniku po Kazimierskim Parku Krajobrazowym, który dostępny jest w sklepiku Oddziału Przyrodniczego (ul. Puławska 54) oraz w sklepie muzealnym w Gmachu Głównym (Rynek 19).