Wędrując ścieżkami Kazimierskiego Parku Krajobrazowego łatwo spotkać, kwitnącą o tej porze lipę drobnolistną (Tilia cordata Mill.). Jest to gatunek licznie występujący na tym terenie. W Polsce poza lipą drobnolistną występuje także lipa szerokolistna (Tilia platyphyllos L.), ale częściej można ją spotkać na południu naszego kraju. Jak wskazują same nazwy, oba gatunki różnią się od siebie wielkością i kształtem liści. Lipa drobnolistna ma liście nie dłuższe niż 7 cm, długoogonkowe, sercowate, z silnie wyciągniętym i zaostrzonym wierzchołkiem. Szerokolistna ma listki większe, szersze i bardziej obłe, pokryte od spodu kępkami białych włosków, które u lipy drobnolistnej są koloru rudego.
Owocami lipy są orzeszki zaopatrzone w skrzydełko kojarzące się z paralotnią. Kwiaty są zielonożółte, niepozorne, zebrane w wierzchotki, owadopylne. Lipa jest jedną z najbardziej miododajnych roślin w Polsce. Wysoko cenionym jej darem jest miód lipowy, który podobnie jak napar z kwiatów lipy, posiada właściwości lecznicze w dolegliwościach górnych dróg oddechowych.
Lipy to drzewa długowieczne i potężne. Najstarsze polskie lipy liczą około 500 lat i pod tym względem ustępują tylko dębom. Drewno lipy jest lekkie, miękkie, przez co chętnie wykorzystywane w rzeźbiarstwie. Niegdyś produkowano z niego masę drobne przedmiotów domowego użytku: łyżki, talerze, misy. W deskach lipowych wypalano obrazy a z pni robiono ule. Prawdziwym skarbem dla ludności wiejskiej było lipowe łyko. Pleciono z niego łapcie, maty, postronki, sieci i łubianki.
Na przestrzeni wieków lipa doczekała się wielu znaczeń. W starożytności uważano ją za drzewo typowo kobiece i często poświęcane bóstwom. Słowianie kojarzyli ją z ładem, pokojem i siłą kobiecą. Lipowa kołyska miała zapewnić zdrowie i spokojny sen niemowlęciu, a robione z drewna lipowego trumny wieczny odpoczynek zmarłym. Dla Chrześcijan stała się drzewem maryjnym, sadzono ją często na rozstaju dróg, budowano pod nią kapliczki. Gałązka lipy włożona za święty obraz miała zapewniać spokój w domostwie, a odpoczynek w cieniu lipy prorocze sny.
Lipa ma swoje zasługi także w kulturze polskiej. Z jej miękkiego drewna Wit Stwosz wyrzeźbił wspaniały ołtarz w kościele Mariackim w Krakowie, przedstawiając życie i mękę Chrystusa. Z drewna lipowego wyrabiano też skrzypce, które, jak mówiono „same z siebie śpiewały i płakały”.
Lipa była ulubionym drzewem poety Jana Kochanowskiego. Właśnie w cieniu jej gałęzi najchętniej tworzył i to ona stała się bohaterką jednej z jego fraszek pt. “Na lipę:
Gościu, siądź pod mym liściem, a odpoczni sobie!
Nie dójdzie cię tu słońce, przyrzekam ja tobie,
Choć się nawysszej wzbije, a proste promienie
Ściągną pod swoje drzewa rozstrzelane cienie.
Tu zawżdy chłodne wiatry z pola zawiewają,
Tu słowicy, tu szpacy wdzięcznie narzekają.
Z mego wonnego kwiatu pracowite pszczoły
Biorą miód, który potym szlachci pańskie stoły.
A ja swym cichym szeptem sprawić umiem snadnie,
Że człowiekowi łacno słodki sen przypadnie.
Jabłek wprawdzie nie rodzę, lecz mię pan tak kładzie
Jako szczep napłodniejszy w hesperyskim sadzie.
Tekst: Monika Boryń
Więcej informacji na temat miejscowej flory znajdziecie w naszym terenowym przewodniku po Kazimierskim Parku Krajobrazowym, który dostępny jest w sklepiku Oddziału Przyrodniczego (ul. Puławska 54) oraz w sklepie muzealnym w Gmachu Głównym (Rynek 19).