Click to listen highlighted text!

EKSPONAT TYGODNIA / INDIAN GIRL

26 paź

Indian Girl – Diego Rivera

 

Ta niewielka praca zyskała rozgłos dzięki zwiedzającym Dom Kuncewiczów. Eksponowana w pokoju dziennym, na pierwszym piętrze zaskoczyła zarówno kuratorów pewnej wystawy, jak i znawców sztuki meksykańskiej.

W 2017 roku, w Poznaniu odbyła się wystawa prac Diego Rivery i Fridy Kahlo. Organizatorzy, nadając jej tytuł „polski kontekst” nie sądzili, że nabierze on realnego wymiaru właśnie w Domu Kuncewiczów. Okazało się, ni mniej ni więcej, że jedyna (według naszej wiedzy) przedwojenna praca Diego Rivery to właśnie litografia z naszych (czyli Domu Kuncewiczów) zbiorów. Pojawiły się pytania, skąd rzeczona litografia wzięła się w Kazimierzu (bo prace Rivery były skarbem meksykańskim za życia artysty i nie mogły być z Meksyku wywożone). Zagadkę wyjaśniła sama Maria Kuncewiczowa. Na karcie inwentarzowej litografii, sporządzonej w roku 1984 pisarka zaznaczyła, że dziełko Rivery, będące fragmentem jednego z murali (lub jak to określiła Kuncewiczowa panneau décoratif) otrzymała w darze od Ireny z Kuncewiczów Lepeckiej, siostry Jerzego Kuncewicza. Mężem Ireny był Bohdan Teofil Lepecki, polityk, podróżnik, dziennikarz, a w latach 30. XX wieku konsul generalny PR w Kurytybie, w Brazylii. To najprawdopodobniej w tym czasie Lepeccy otrzymali pracę Diego Rivery. W jakich okolicznościach doszło do przekazania owego daru niestety nie wiemy.

Podczas poszukiwań informacji o jedynej przedwojennej litografii D. Rivery w muzeach polskich natrafiliśmy również na interesującą historię, dotyczącą pobytu w Brazylii matki Jerzego Kuncewicza, Cecylii.

Urodziła się w 1869 roku w Lublinie (rodzice: Jan Baltazar Wyszyński i Marianna z Jasińskich/Jasieńskich), w rodzinie o tradycjach socjalistyczno-niepodległościowych. Uczyła się w Lublinie, tu także zaczęła pracę jako nauczycielka. języka polskiego w Żeńskiej Szkole Handlowej przy ul. Namiestnikowskiej (obecnie Narutowicza). Była to jedna z najbardziej postępowych szkół w mieście. Działały w niej m.in kursy samokształceniowe, na których nauczano języka polskiego i historii Polski. Edukacja dotyczyła nie tylko młodzieży, ale także dorosłych. Takie zajęcia miała prowadzić Cecylia Kuncewiczowa. W zbiorach lubelskiej Wojewódzkiej Biblioteki im. Łopacińskiego zachował się podręcznik do nauki języka polskiego, autorstwa Cecylii Kuncewiczowej.

Od roku 1918 Cecylia Kuncewiczowa mieszkała w Zamościu. Zdecydowały o tym względy rodzinne i zawodowe. Założyła i kierowała żeńskim Seminarium Nauczycielskim oraz była przełożoną żeńskiego gimnazjum w Zamościu (1919-1920). Życiorys Cecylii Kuncewiczowej związany z Zamościem dopełnia twórca „Zamościopedii”, Andrzej Kędziora. Pisze m.in., że w tym okresie Cecylia Kuncewiczowa aktywnie udzielała się społecznie i towarzysko. Uczestniczyła w licznych akcjach i zbiórkach; wygłaszała odczyty o tematyce patriotycznej i społecznej. Była współinicjatorką uruchomienia w Zamościu pierwszego przedszkola. Drukowała swoje felietony w lokalnej prasie (cykl Szlakiem myśli). Zaangażowała się w pracę Komitetu Obywatelskiego, zbierającego fundusze na tablicę pamiątkową oraz odbudowę celi W. Łukasińskiego w Zamościu.

Cecylia Kuncewiczowa działała również w Komitecie Pomocy Powracającym z Rosji. Nie był jej więc obcy los emigrantów. Już po przejściu na emeryturę (lata 30. XX w) zajmowała się środowiskiem polskich emigrantów w Rumunii, Belgii i Francji. W roku 1938 wyjechała do Brazylii, do córki Ireny Lepeckiej. Kuncewiczowa kilkakrotnie odwiedzała polskie szkoły w stanie Santa Catarina. Po spotkaniach z tamtejszą Polonią opracowała raporty dla Światowego Związku Polaków z Zagranicy.

Wizytacje w szkołach polskich miały ważne znaczenie. Odbywały się one w okresie wzmożonego nacisku władz Brazylii na naturalizowanie emigrantów. Pracę Cecylii Kuncewiczowej można uznać za akt patriotyczny: troski o to, by polskie: język i historia przetrwały wśród mieszkańców Brazylii polskiego pochodzenia.

Kuncewiczową razi przede wszystkim brak odpowiedniego wykształcenia nauczyciela w pierwszej z wizytowanych polskich szkół, w Mafrze. Choć sala była obszerna i czysta, a na ścianach wisiały pomoce naukowe w postaci map i rycin, to praca z tekstem pozostawiała wiele do życzenia. Podręczników szkolnych było za mało, nikt nie prowadził biblioteki i nie zachęcał do czytelnictwa. Uczniom (a w klasie obok 10-o siedzieli 20-o latkowie) nie pomagał także nauczyciel, którego potknięcia uczniów niecierpliwiły. Co ciekawe, sam popełniał błędy ortograficzne np. podczas sprawdzania zeszytów szkolnych czy też dyktanda. Jedyną osłodą podczas wizytacji były cukierki, zakupione przez Kuncewiczową i wręczone dzieciom na zakończenie lekcji.

Chlubą drugiej polonijnej miejscowości (Paraguacu) był kościół katolicki oraz Dom Ludowy. Co ciekawe, wszyscy mieszkańcy porozumiewali się tylko po polsku, a Brazylijczycy – jak zauważyła Kuncewiczowa – czują się tu zupełnie odosobnieni. Na prośbę miejscowych działaczy społecznych Kuncewiczowa wygłosiła prelekcję na temat obecnej sytuacji w Polsce. „Niespodziewanie nagrodzono mnie burzą oklasków – pisała Cecylia Kuncewiczowa – a ksiądz w nader gorących słowach w obecności wszystkich powiedział: „Pani pierwsza przedstawiła nam Polskę rzeczywistą, bo każdy, kto przyjedzie zohydza nam tylko kraj macierzysty. Gdybym wiedział, że pani tak pięknie powie, byłbym ja prosił, aby mówiła z ambony” powtarzam urywek przemówienia, ponieważ słowo zohydza każą się głęboko zastanowić nad pracą w interiorze – dodała Kuncewiczowa.

Podczas pobytu w Brazylii, Cecylia Kuncewiczowa odwiedziła także polskie rodziny. Urzędnicy już w pierwszym pokoleniu z dziećmi rozmawiają po portugalsku, przeto młodsze pokolenie nie rozumie mowy ojców, nawet modli się po portugalsku. (…) Lud natomiast, choć analfabeci kompletni, trzyma się twardo wiary i mowy ojców. (…) Główna przyczyna zupełnego wynarodowienia, którego należy spodziewać się w niedalekiej przyszłości, jest zupełny brak szkoły polskiej i zanik w mieście życia organizacyjnego oraz rozrzucenie pojedynczych rodzin, w dodatku nawet kościół pozbawiony księdza polskiego” – diagnozowała ówczesną sytuację Cecylia Kuncewiczowa. Swój raport złożyła na ręce konsula polskiego.

Zderzenie polskiego programu nauczania w egzotycznych warunkach Brazylii musiało budzić kontrowersje. Trudno dziwić się uwagom C. Kuncewiczowej, trudno jednak nie dostrzec faktu kompletnej egzotyki niektórych zagadnień poruszanych w polskich podręcznikach. Stąd zarzuty w stosunku do polskich szkół w Brazylii o szerzenie szowinizmu narodowego. Na rok przed wybuchem II wojny światowej szkoły polskie w Brazylii zostały zlikwidowane.

Co myślała o tym Cecylia Kuncewiczowa? Niestety, nie mamy na ten temat wiążących informacji. Po wizycie w Brazylii wróciła do Polski. Mieszkała w Warszawie, przeżyła powstanie, a po zakończeniu wojny wyjechała do Sopotu, gdzie osiadł jej młodszy syn, Czesław. Zmarła w 1951 roku i została pochowana na lubelskim cmentarzu przy ul. Lipowej.

Podejrzewamy, że litografia Diego Rivery mogła dotrzeć do Kazimierza Dolnego poprzez Brazylię. Ciekawostka, choć ta praca jest (podobno) jedyną przedwojenną litografią w posiadaniu polskich muzeów, to… według znawców tematu z Meksyku nie przedstawia ona żadnej wartości. Powód? Naklejenie oryginalnej pracy na kanwę i zaramowanie miało zniszczyć jej oryginalność. Szkopuł jednak w tym, że zarówno ramka, jak i płótno pochodzą z lat 30 XX w. i to prawdopodobnie ta forma zabezpieczenia litografii przedłużyła (a kto, wie może i uratowała) jej żywot.

Opr. na podst. Ameryka Łacińska w relacjach Polaków, opr. M. Kula, Warszawa 1982 M. Januszek-Surdacka

Logo

Muzeum Nadwiślańskie

Odkryj przeszłość dla przyszłości Naszą misją jest rozpoznać, ochronić i pokazać unikalne dziedzictwo kultury i sztuki, wpisane w przyrodę i historię Kazimierza Dolnego i jego okolic; przekonać, że ich różnorodność inspiruje twórczą postawę wobec rzeczywistości, pozwala znaleźć w niej przyjazne miejsce oraz zrozumieć własną tożsamość.


Kontakt

  • ul. Rynek 19 24-120 Kazimierz Dolny
  • tel. 81 881 02 88
  • sekretariat@mnkd.pl
  • SEZON ZIMOWY WINTER SEASON 1 października – 31 marca 1st October – 31st March środa – poniedziałek 09:00-16:00, czwartek – wtorek 09:00-15:00. SEZON LETNI SUMMER SEASON 1 kwietnia – 30 września 1st April – 30 st September - codziennie / everyday 10:00-17:00
Translate »
Skip to content Click to listen highlighted text!